"Teatr czasów..."
"Teatr czasów Nerona i Seneki" Edwarda Radzińskiego, autora "Łunina czyli śmierci Kubusia Fatalisty", "Starej aktorki w roli żony Dostojewskiego" czy "Scen sportowych roku 1981" ma ambicje głębsze. Dyskurs światopoglądowy pomiędzy Neronem a jego nauczycielem Seneką w przeddzień śmierci tego ostatniego ma przede wszystkim nie tyle jeszcze raz podsumować niegodziwości władcy Rzymu, albo dociec historycznej prawdy o starożytnych czasach, co pokazać mechanizmy władzy totalitarnej. Neron jest niegodziwy, ale tak został wychowany. W jakiej mierze winny jest Seneka, czyli ta reszta, społeczeństwa, które godzi się na zbrodnie tyrana? Jacek Zembrzuski opowiedział racje Nerona, Seneki i filozofa zamkniętego w beczce Diogenesa w sposób efektowny. Dyskurs pomiędzy politykami, śledzony przez myśliciela, jest popisem gry aktorskiej Marka Kondrata w roli Nerona (jako władca Rzymu występuje także w drugiej obsadzie młody aktor Jarosław Gajewski). Kondrat pokazuje władcę przewrotnego, infantylnego, okrutnego i przenikliwego, dla którego kreowanie rzeczywistości okrutnej, zacieranie granicy pomiędzy prawdą a fikcją kolejnych morderstw, spokojne dręczenie jest grą, zabawą, spędzaniem czasu, pokazaniem swych racji. Tyran nie musi krzyczeć, aby być straszmy, to już wiedzieliśmy, ale Marek Kondrat w tunice, z gołymi nogami, makijażem i kędziorami pokazuje jak za cyrkowością, teatralnością poczynań tyrana idzie strach. Tej grze ze strachem przydano końcowe ukrzyżowanie myśliciela z nadzieją jednak, że, element chrześcijański zwycięży na świecie (co widownia nagradza brawami, motyw mistyczny ma ostatnio powodzenie u publiczności, tu jest to pomysł autora) oraz oryginalną muzykę Jana A. P. Kaczmarka, z "Orkiestry Ósmego Dnia", czasem bardzo efektowną, czasem przypominającą brzęczenie owadów lub wypalającej się lampy. Myślę, że jest to dobry początek dla teatru. Dwa ciekawe spektakle, wystawione z myślą o publiczności, która ma ochotę chodzić do teatru dla przyjemności, a jednocześnie nie chce zgłupieć do reszty po oglądaniu świata w czasie tej deszczowej zimy.
